Skip to content

CZYM JEST PIĘKNO?

Dzisiaj będzie rozprawa prawie że filozoficzna 😉 Czym jest piękno?…

Dzisiaj akurat, dlatego że dzisiaj spojrzałam w biegu w lustro w firmowej łazience i zobaczyłam siebie, ale inną. Z opadniętymi kącikami ust. Z rysującym się „chomikiem” na dolnej szczęce, który jest charakterystyczny dla mojej rodziny ze strony mamy. Tu i ówdzie odstawały małe antenki włosów – zafarbowanych, ale siwych. Inne nie odstają, więc to jasne, że to są te siwe 😉 Uśmiechnęłam się do siebie i na szczęście, dzięki słabemu światłu, nie zobaczyłam wszystkich tych zmarszczek, które odcisnęło na mojej twarzy życie. Ale uśmiech, pogodny i afirmujący życie, był piękny. Tak, uśmiechanie się samemu do siebie naprawdę działa. Nawet nie musi być przed lustrem 🙂

Chwilę temu przeglądałam Facebooka. Tak, na koniec dnia, bo w ciągu dnia dość rzadko mam czas. Zobaczyłam zdjęcie znajomego, faceta nieskazitelnej urody. Po prostu pięknego. Młody, przystojny, wiecznie w sztosie. Pomyślałam sobie… co o tym decyduje? O tym, że ten jest piękny, a ten brzydki. Że ta jest ładna, a tamta – mało urodziwa. Co decyduje? Kto? Patrzysz na kogoś i myślisz, że jest piękny. Ktoś, kto stoi obok Ciebie, patrzy na tę samą osobę i myśli, że jest przeciętna. Ktoś inny –  że brzydka, bo np. nie ma 100 obręczy na sztucznie wydłużanej w ten sposób szyi, a to właśnie jest tam kanonem piękna. Z kolei niektórzy uznawani są zawsze za pięknych, choć niekoniecznie w czyimś typie. A inni – za brzydkich, choć są tacy, którzy twierdzą, że w tym właśnie tkwi ich piękno.

Jakie to skomplikowane, zwłaszcza w czasach, kiedy uroda – dzięki portalom społecznościowym – stała się wręcz towarem, który sprzedaje lepiej lub gorzej. I co w tych czasach jest urodą? Czy instagramowa sztuczność dziewczyn robiących sobie selfie wiecznie w tych samych pozach też? Czy naturalność, bycie sobą, nieprzesadzanie, normalność?…

O co więc chodzi z tym pięknem?…

Ile razy słyszeliście, że najważniejsze piękno to to wewnętrzne? Ile razy – że uroda przemija? A ile razy zachwycaliście się piękną twarzą, piękną sylwetką. Tak po prostu. To smutne, ale piękno zewnętrzne jest szalenie ważne. Tak już jesteśmy skonstruowani, że najpierw oceniamy „okładkę”. Ale…

Tak sobie dzisiaj myślę, myśląc o tych kącikach ust, o tym „chomiku” i zmarszczkach, że piękny musi być przede wszystkim… umysł. Tak, tak. Parafraza tytułu oscarowego filmu nie jest tutaj bezpodstawna. Piękny musi być człowiek wewnętrznie. To z tego wnętrza bije światło, które nawet z brzydkiej (co to w ogóle znaczy, patrząc filozoficznie?!) osoby zrobi kogoś przepięknego. Możesz być najurodziwszy czy najpiękniejsza, ale jeśli nie masz piękna w sobie, jesteś po prostu nijaki. Myślę o starych ludziach. Uwielbiam patrzeć na ich twarze, w których właśnie „uroda przemija” albo przeminęła. Bo właśnie w ich twarzach tam, gdzie jest piękno wewnętrzne, widać, że jest coś więcej niż uroda. Pojawia się w nich blask, pojawia się emanacja radości życia, pojawia się tak wiele różnych pozytywnych rzeczy, wyrzeźbionych przez czas i doświadczenie, że patrzysz na takiego człowieka i myślisz sobie…. „wow, co za piękny człowiek”.

Ostatnio poznałam 72-letnią panią, która wciąż ma plany na przyszłość (tak, tak!). Rozmowa z nią była dla mnie jednym z najbardziej inspirujących przeżyć. Wcale nie była urodziwa. Kompletnie nie jest już młoda. Ale po spotkaniu pomyślałam sobie właśnie: „jaki piękny człowiek”.

Piękny człowiek. Piękny. Człowiek. To słowa klucze. Piękny człowiek to człowiek prawdziwy. Szczery. Pozytywny. Nienegujący rzeczywistości. Uśmiechnięty w przyszłość. Tolerancyjny. Przytulający świat. Starający się go zrozumieć, a nie oceniać. To jest Piękny Człowiek.

Bo możesz mieć urodę nie wiadomo jaką. Możesz mieć figurę. Możesz być fotogeniczny. Możesz wymiatać na plażach, basenach, na siłowniach, na ulicach. Ale możesz być też po prostu Pięknym Człowiekiem. Jeśli jest przy tym uroda i pozostałe takie elementy – wspaniale! Wygrałeś los na loterii. Jeśli nie?… Też cudownie! Jesteś Pięknym Człowiekiem. Tego nie zabierze Ci ani czas, ani świat 🙂

PS Chciałabym Wam pokazać na zdjęciu Pięknego Człowieka, ale taki wzorzec nie istnieje. Dlatego pokazuję Wam piękne kwiaty. Ich uroda i czas też przemijają. Ale każdy coś w nas po sobie zostawia. Prawda?… Bądźcie Pięknymi Ludźmi.

Brak komentarzy


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Udostępnij ten wpis: