Są ludzie, którzy rodzą się wielcy. I tacy, którzy całe życie będą mali. I żadna drabina – drewniana czy społeczna – nie sprawi, że wielcy będą, nawet jeśli będzie im się wydawało, że patrzą na świat z góry.
Ludzie wielcy potrafią zmieniać bieg historii. Bo chcą więcej i widzą to przed sobą. Ludzie mali próbują niszczyć historię, bo niczego nie osiągnęli i niczego już przed sobą nie widzą.
Ludzie wielcy tworzą historię pozytywną. Ludzie mali – negatywną.
Ludzie wielcy sięgają wysoko i robią to dla innych. Ludzie mali też próbują, ale robią to dla siebie, dlatego niewiele im z tego wychodzi.
I wielkość, i małość jest bardzo łatwo rozpoznać. Wielkość to wiara, że nawet jak się nie udało teraz, to uda się następnym razem. Małość to frustracja, że nie wyszło i rozpamiętywanie tego w nieskończoność. Wielkość to dumne kroczenie przez świat z podniesioną głową, mimo wpadek, porażek i błędów. Małość to hejt. Wielkość to duma z bycia człowiekiem. Małość to wstyd, że nie dorasta się temu człowiekowi do pięt. Bo małość to nieuświadomiony lub niewypowiedziany brak poczucia własnej wartości, przywdziewany w różne szaty, czasem nawet bardzo bogate. Ale szybko okazuje się, że ten bogato ubrany król jest nagi.
Czy mnie dziwi powrót ” TW Bolka”, jego teczki i rzekomej współpracy Lecha Wałęsy z SB? Mnie już w ludziach nic nie zdziwi. Ale to mniej więcej takie dywagacje, jak te czy Kopernik był Polakiem, czy Niemcem, gdy wielokrotnie już dowiedziono, że był Polakiem. Notabene także wielkim 🙂
O Lechu Wałęsie można myśleć różnie. Jak każdy WIELKI człowiek budził i – choć już coraz rzadziej – wciąż budzi kontrowersje, zarówno jako polityk, jak też jako człowiek (zwłaszcza po publikacji autobiografii jego żony). Ale to właśnie ten człowiek zmienił bieg historii. Co więcej – zapisał się na jej kartach nie tylko w naszych polskich szkolnych podręcznikach. Jakie to żenujące i MAŁE jednocześnie, że tej wielkości odmawiają mu właśnie jego rodacy, i to ci, dla których „o take Polske” walczył…
Lechu, byłeś, jesteś i będziesz wielki. Bo – jak uczy się moja córka na lekcjach z doradztwa zawodowego – strajkować też trzeba umieć 😉 Ty umiałeś jak mało kto 🙂
A na koniec jeszcze trzy fajne, bo popkulturowe fakty z Wikipedii:
- Postać Lecha Wałęsy była inspiracją dla piosenki „New Year’s Day” irlandzkiej grupy U2, nawiązując do rozstania internowanego na początku lat 80. Lecha Wałęsy z rodziną <3
- Sylwetka Lecha Wałęsy znalazła się w kilku światowej sławy teledyskach, m.in. Michaela Jacksona („Man in the Mirror”) lub The Scorpions („Wind of Change”). Na obu widać Lecha Wałęsę z końca lat 80.
- W 2013 Andrzej Wajda ukończył film biograficzny o Lechu Wałęsie pt. Wałęsa. Człowiek z nadziei. Premiera tego filmu miała miejsce 21 września 2013 w Teatrze Narodowym w Warszawie.