Wszyscy z przejęciem śledzimy losy mieszkańców terenów dotkniętych powodzią. Choć śmiertelnych ofiar kataklizmu jest kilka, to jednak cierpieniem po stracie, czyli żałobą, dotknięte są całe rzesze ludzi. Dlaczego powódź może być źródłem żałoby, nawet jeśli nikt nam nie umrze?
Czym jest żałoba?
Żałoba to wszystko to, co odczuwamy – zarówno psychicznie, jak i fizycznie – kiedy doświadczamy bezpowrotnej straty. Co ważne i rzadko się o żałobie mówi w takim kontekście, możemy cierpieć po stracie nie tylko bliskiej osoby, ale też zwierzęcia czy po prostu kogoś lub czegoś, kto/co stanowiło ważną część naszego życia, odgrywało w nim znaczącą rolę. Takie same emocje, jakie towarzyszą osobom w żałobie po śmierci bliskiego, mogą towarzyszyć rozwodowi, zerwaniu związku czy przyjaźni. Mogą pojawić się u osób, które w wyniku wypadku utraciły jakąś część ciała, a nawet u tych, które po wielu latach kochanej pracy przechodzą na emeryturę. Żałobę mogą również przeżywać ci, którzy w jednej chwili stracili dorobek całego swojego życia – powodzianie…
Jeśli jesteś jednym z tych, którzy chcieliby z tym podyskutować, najpierw uruchom wyobraźnię.
Twoje miejsce na Ziemi
Wyobraź sobie, że siedzisz teraz w domu/mieszkaniu, na które pracowałaś/pracowałeś dwadzieścia lat, a drugie tyle urządzałaś, dopieszczałeś, w którym przyszły na świat Twoje dzieci, gdzie bawiłaś się ze swoimi wnukami, gdzie codziennie wypuszczałeś do ogrodu ukochanego psa. Z tym domem wiążą się Twoje najlepsze wspomnienia. Każdego dnia wracasz do niego jak do bezpiecznego azylu, w którym możesz być bezwzględnie sobą i gdzie zawsze możesz ukryć się przed światem. To Twoje miejsce na Ziemi.
Media mówią o powodzi. Boisz się, nie do końca wierzysz, że prognozy mogą być aż tak straszne, jak mówią. Ale jesteś zapobiegliwym człowiekiem. Chcesz ocalić życie swoje i bliskich. Możesz zabrać jedynie to, co uniesiesz i co jest najpotrzebniejsze, żeby przetrwać. Ewakuujesz się.
Gdy powódź robi wyrwę w Twoim życiorysie
Przechodzi fala powodziowa. Być może jesteś w tym czasie u rodziny, znajomych albo w miejscu wskazanym przez służby. Na pewno śledzisz to wszystko w mediach. Widzisz, jak woda niszczy wszystko. Widzisz zdjęcia czy filmy z ulicy, na której stoi Twój dom. Ale go tam nie ma. Albo są jego pozostałości. Resztę zabrała woda. Właśnie utraciłaś/utraciłeś Twoje miejsce na Ziemi. Miejsce, z którym wiązało się całe Twoje życie. To oraz trauma związana z tak nagłą i dramatyczną stratą z pewnością odbije się na Twoim zdrowiu psychicznym. Będziesz musiała przeżyć żałobę po tej stracie. Będziesz musiał zmierzyć się nie tylko ze stratą materialną, bo to wszystko wciąż możesz odbudować. Otrzymasz na to pomoc. Być może zbudujesz jeszcze lepszy i piękniejszy. Ale tamtego domu, tamtych wspomnień, tamtego azylu już nigdy nie odzyskasz. To bezpowrotna strata. Ta strata spowoduje, że będziesz musiała zmierzyć się także ze swoimi emocjami. Być może będziesz potrzebował wsparcia specjalistów. Z pewnością wiele będzie takich osób cierpiących po stracie – co tu dużo mówić – ogromnej części ich życia.
Dlatego tak ważne jest teraz, oprócz pomocy materialnej, wsparcie psychologiczne.
Czy możesz być w żałobie po straconym dobytku?
Wiele osób nie dopuszcza do siebie myśli, że można przeżywać żałobę po czymś materialnym. Można, bo taki dom, takie mieszkanie, nawet ten czy inny ważny dla nas sprzęt, który ma jakąś wartość sentymentalną, albo rodzinne zdjęcia i wiele innych rzeczy to nasze gromadzone przez lata wspomnienia, to budowane z bliskimi relacje i po prostu – coś, do czego jesteśmy ogromnie przywiązani. I co nagle zabiera bezwzględny żywioł.
Co możesz odczuwać?
Pojawią się wtedy emocje, których być może nigdy nie poznałaś/poznałeś. Co możesz odczuwać?
- złość – na los, na żywioł, na władze,
- poczucie winy i samooskarżanie się, na przykład – że dom był nieubezpieczony albo że czegoś nie zabrałaś, a było ważne dla Ciebie czy bliskich,
- niepokój i lęk – na przykład przed tym, co Cię czeka i przed powtórką kataklizmu,
- samotność – nawet jeśli masz wokół ludzi, możesz czuć samotność w obliczu wyzwań, które przed Tobą stoją,
- psychiczne zmęczenie,
- bezsilność,
- szok,
- tęsknotę i pragnienie odzyskania swojego domu, mieszkania, mienia, nawet sprzętów,
- odrętwienie, otępienie, pustkę – brak emocji (taka reakcja często chroni nasz umysł przed nagłym zalewem uczuć pojawiających się jednocześnie).
To nie wszystko. Możesz również odczuwać zmiany w swoim stanie fizycznym, takie jak:
- uczucie pustki w żołądku,
- ucisk w klatce piersiowej,
- ucisk w gardle,
- nadwrażliwość na dźwięki,
- wrażenie nierealności otoczenia, a nawet siebie samego (wrażenie bycia w filmie),
- duszność, uczucie braku tchu,
- osłabienie mięśni,
- brak energii,
- suchość w ustach.
Oprócz tego mogą pojawić się zmiany w Twoim zachowaniu i widzeniu świata, na przykład:
- trudności z zasypianiem lub wczesne budzenie się,
- spożywanie zbyt dużej lub zbyt małej ilości jedzenia,
- duże roztargnienie,
- sny o kataklizmie,
- chęć ucieczki – żeby nie widzieć miejsca przypominającego Ci o tragedii,
- częste wzdychanie,
- niespokojna nadaktywność,
- płacz,
- potrzeba ciągłego wracania w tamto miejsce.
Jeżeli pojawią się u Ciebie lub kogoś z Twoich bliskich powyższe objawy, po pierwsze – wiedz, że to jest zupełnie normalne w takiej sytuacji. Po drugie – nie bój się poprosić o pomoc. Korzystanie ze wsparcia psychologicznego, szczególnie w obliczu takich tragedii, to również coś, co jest całkowicie normalne.
Gdzie znajdziesz pomoc?[i]
Bezpłatna pomoc psychologiczna również dla powodzian jest całodobowo.
Centrum wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym:
- tel. 800 70 2222 (linia jest bezpłatna, czynna 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu),
- e-mail: porady@centrumwsparcia.pl,
- czat.
Centrum wsparcia dla dzieci i młodzieży w kryzysie psychicznym:
- telefon zaufania 116 111 (linia jest bezpłatna, czynna 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu),
- e-mail,
- czat.
Rodzice, uczniowie i nauczyciele mogą skorzystać ze wsparcia psychologów za pośrednictwem telefonicznej linii wsparcia uruchomionej przez MEN.
Na koniec takie małe memento do wszystkich ze skłonnościami do komentowania i oceniania. Powódź dotknęła ludzi w różnym stopniu. Ale nie istnieje coś takiego jak mniejsza albo większa tragedia. Tego się nie stopniuje! To, co Tobie może wydawać się błahe, dla kogoś mogło mieć ogromną wartość emocjonalną, której strata jest trudna do udźwignięcia. Dlatego:
- Nie oceniaj i nie porównuj.
- Nie trywializuj czyjejś straty i cierpienia.
- Nie komentuj, jeśli Twój komentarz nie jest słowami wsparcia. W takich sytuacjach milczenie jest znacznie cenniejsze niż złoto.
[i] Źródło: https://www.gov.pl/web/premier/rzadowa-pomoc-dla-powodzian-praktyczne-informacje
Zdjęcie dzięki uprzejmości Piotra Hercoga. Zostało zrobione w Lądku Zdroju.